Ta diagnostyka to przykład pozytywnie zlokalizowanego wycieku przy ekstermalnie trudnym zleceniu.
Skala wycieku na poziomie 1-2m3/dobę, a jednocześnie brak możliwości wykonania pomiaru metodą gazową ze względu na odgórne ograniczenia :( .
Jako, iż przypadek wydawał się dość beznadziejny wymagał on bardzo dobrych przygotowań.
Pierwsza diagnostyka dała pewne podejrzenia co do miejsca uszkodzenia, ale jak się okazało wskazany rejon był odkopany tydzień przed diagnostyką i zweryfikowany jako szczelny.
W związku z powyższym postanowiono poczekać na "idealne" warunki pogodowe i ponowiono pomiar geofonem.
Druga diagnostyka i ponowne wskazanie w tym samym, wcześniej odkopanym rejonie - i jak tu przekonać zleceniodawcę, dla którego to wówczas wykonywałem pierwsze zlecenie, że jednak warto ponownie odkopać wskazany rejon, przy całych kosztach związanych z odtwarzaniem kostki, podbudowy, stabilizacji gruntu, gdy pracownicy zarzekają się, że wszystko idelanie sprawdzili ?
Widocznie byłem wystarczająco przekonujący, bo wykonana odkrywka potwierdziła podejrzenia i wykazała drobny wyciek, który został przeoczony podczas prac ziemnych w podmokłym terenie.
Dodatkowo dalsze prace wykazały występowanie jeszcze jednego drobnego wycieku na zasuwie, co równiez zostało potwierdzone wykonaną odkrywką.
Więcej realizacji oraz pełna oferta firmy na stronie głównej www.infraskan.pl